LISTY CZYTELNIKÓW: PiSowskie „+500” na minus – drugie uderzenie!

Pisz czacha„Interweniując bezpośrednio i pozbawiając społeczeństwo odpowiedzialności, Państwo opiekuńcze powoduje utratę ludzkich energii i przesadny wzrost publicznych struktur, w których – przy ogromnych kosztach – raczej dominuje logika biurokratyczna, aniżeli troska o to, by służyć korzystającym z nich ludziom” (Jan Paweł II, encyklika Centasium Annum). Czy „500+” wpłynie korzystanie na demografię – śmiem wątpić. Kto dzieciaka ma zrobić ten zrobi, kto tego nie chce, znajdzie tysiące wymówek. Taki miał być główny cel – poprawienie demografii w Polsce i na tym stwierdzeniu powinno się skończyć dalsze dywagacje. Ale ponieważ nie jesteśmy troglodytami, a istotami podobno myślącymi, więc przejdziemy płynnie od czystej spekulacji i kłótni do rozłożenia systemu na czynniki pierwsze. Krok po kroku.

(więcej…)


LISTY CZYTELNIKÓW: PiSowskie „+500” na minus!

Pisz czachaCześć! Wczoraj przeczytałem Twój tekst odnośnie programu 500+ „Dolary Mordoru dla ludzi. Walka o korzystną demografię” (LINK) i postanowiłem napisać komentarz. Niestety, muszę przyznać, że program PiS-u 500+ jest (moim zdaniem) dla Polaków co najmniej niekorzystny. Po pierwsze uważam, że wybrano złą metodę „pomocy”. Zamiast dawać ludziom pieniądze, moim zdaniem lepiej byłoby zmniejszyć (jedne z najwyższych w Unii Europejskiej) podatki, zlikwidować podatek dochodowy, zmniejszyć składki ZUS, stworzyć lepsze warunki dla przedsiębiorców, i tak dalej. Jest mnóstwo sposobów, żeby polepszyć naszą gospodarkę. Jeśli ludzie zarabialiby godne pieniądze, żadne „500 plusy” nie byłyby potrzebne.

(więcej…)


LISTY CZYTELNIKÓW: W sprawie tekstu „Na Drodze do Mistrzostwa…”.

Pisz czachaDzisiaj spłynęło trochę maili. Dobrze, że piszecie, bo cierpię na poście ścisłym. Wiem, to żałosne, ale jako obżartus, typowe dziecko zdegenerowanego Zachodu, rozklejam się już dlatego, bo nie mogę sobie michy kiedy chcę na biurko postawić. Post jest jednak nie po to, by schudnąć, ale by w momentach, gdy kiszki skręca odnieść się myślami do góry. Dziś dzień Męki Pańskiej, a więc odnosimy się do tego wydarzenia. Natychmiast stajemy na nogi, myśląc… Mistrz miał, delikatnie mówiąc, trudniej. Zjadłem trzeci posiłek, dzisiaj nie ma już nic, nakarmię się zatem listem Rycha. Piszcie więcej mądrych rzeczy, bo aż miło Was poczytać…

(więcej…)


LISTY CZYTELNIKÓW: Sport, a wiara…

Pisz czachaSzanowny Panie, od pewnego czasu codziennie po kilka razy odwiedzam pańską stronę – Droga Legionisty. Pańskie teksty dają nadzieję na to, że są ludzie myślący bardzo podobnie i mający zbieżne z moimi cele w życiu. Wielokrotnie pobudzają do myślenia i odpowiadają na pytania, których nawet sam bym sobie nie zadał. Dają bodziec, wzmagają apetyt i chęć, do rozwoju we wszystkich aspektach życia. Wydaje mi się, że wypada przedstawić się w kilku słowach. Jestem studentem trzeciego roku, mam 21 lat. Od czasów gimnazjum kreował się we mnie nacjonalizm, a rodzice z Bożą pomocą nauczyli mnie wiary. Gwoli sprostowania tak jest w teorii, w praktyce jestem osobą bardzo słabą, leniwą, w moim życiu są zrywy wiary i pracy nad sobą, ale wtedy przychodzi zły i skutecznie kusi. Pomimo wszystko staram się być dobrym katolem i człowiekiem. Co do tych zrywów naszła mnie pewna myśl, stąd moja wiadomość do Pana…

(więcej…)


LIST CZYTELNIKA: Po lekturze „Tańca na linie”.

Pisz czachaTakich maili przychodzi w ostatnim czasie troszkę, wrzucę może przykładowy – aczkolwiek zazwyczaj są one mniej obszerne. Za wszystkie bardzo dziękuję i proszę o jeszcze. Bardziej niż ocena samego stylu i poziomu, cieszą świadectwa o „powróceniu myślami do kwestii Boga”, czy też (najliczniejsze) teksty o tym, że postanawiacie rzucić używki! To bardzo inspirujące dla mnie, bo prócz bycia pismakiem jestem aktywistą, poświęciłem się działaniu piórem i miło jest zbierać owoce. Od trzeźwości wszystko się zaczyna, a łącząc ją ze sportem i wiarą, zaczynamy się stawać innym człowiekiem. Takim radykalnie innym… Trzymajcie się w postanowieniach bracia i siostry! A Tym, którzy jeszcze sobie niczego nie postanowili polecam: od najbliższych świąt obchodzę je wewnętrznie, od 1wszego ćwiczę, heh. Praktycznie każdy recenzujący ubolewał też nad tym, że losy „Polonicus Crux” zostały zakończone tak szybko. Kto wie, kto wie…

(więcej…)


LISTY CZYTELNIKÓW: Kilka słów od „klasy pracującej”.

Pisz czachaCześć. Czytam stronę „Droga Legionisty” od kilku lat i tak obserwuję, że coraz więcej na niej ciekawych przemyśleń. Kilkoma swoimi przemyśleniami chcę się podzielić. Powiedzieć o paru sprawach, na co warto moim zdaniem zwrócić uwagę. Wkrótce stuknie mi 45 lat i mam spojrzenie z szerszej perspektywy. Będzie kilka wątków niekoniecznie ze sobą związanych. Organizacje i ruchy narodowe olewają problemy społecznie lub nie podejmują debaty na te tematy. Jakby takie sprawy to była tylko działka lewicy. A to duży błąd. Dlaczego tak mało mówi się i pisze o tym, w jakich warunkach pracuje większość ludzi w Polsce? Że teraz zarabia się coraz mniej w stosunku do kilku lat wstecz? Że praca na czas nieograniczony, na etacie to przywilej? Pamiętam, że kilka lat temu średnia praca w Warszawie to było 2000, 2200 do ręki. Teraz jest około 1700-1800.

(więcej…)


LIST CZYTELNIKA/polemika: Prawica za… legalizacją zielska?

Pisz czachaCałkiem przypadkiem, dosłownie 4 dni temu, temat zioła na prawicy przewijał się w necie w kontekście Bosaka i RN za sprawą gościa z Pitu Pitu, i choć z pewnych względów było tam trochę żenady, to przez to można powiedzieć, że jestem z wnioskami na bieżąco. A jako, że na marginesie „Teda” wyszła na jaw różnica w naszych podejściach, przesyłam mój punkt widzenia na sprawę, która dotyczy wielu osób i budzi duże emocje. Owy punkt widzenia opieram na własnych obserwacjach i doświadczeniach, które w mojej ocenie czynią ze mnie osobę znacznie bardziej kompetentną w temacie, niż znakomita większość mocno emocjonalnie zaangażowanych zwolenników i przeciwników legalizacji.

(więcej…)


LIST CZYTELNIKA: Przegrana walka o popkulturę…

Pisz czachaTrochę mnie zmartwiłeś tekstem o „Tedzie”, bo sam się wybieram i sporo sobie po nim obiecywałem, pierwsza część była rewelacyjna. Zwykle jestem w stanie na pewne sprawy przymykać oko, o ile dostaje w zamian dobrą jakość. Jaranie mnie nie gorszy, zresztą „na prawicy” ten temat jest coraz mniejszym tabu i w związku z tym moim zdaniem jest przegrany w perspektywie pokolenia, ale promocja homo przez tą niedającą się nie lubić postać to krok za daleko, pomijając już nawet fakt, że niezbyt do takiego „gościa” pasuje. Trudno jednak też powiedzieć żebym był zdziwiony. Popkultura to nie od dzisiaj oręż w światopoglądowej walce, liberałowie wykorzystują ją z prawdziwym mistrzostwem. Szkoda, że nie nadziewają się na stosowną kontrę i w tym leży problem.

(więcej…)


LIST CZYTELNIKA: „Postęp”.

Pisz czachaA propos postępu w kulturze to nie ma co przesadzać w drugą stronę i przez przekorę nie dostrzegać pozytywnych zmian. To chyba efekt tego, że lewica zawłaszczyła sobie słowo „postęp” i teraz kojarzy nam się ono źle, szczególnie w kulturze i społeczeństwie. Ale nie dajmy się zwariować. Od Rewolucji Francuskiej zmieniło się wiele na plus w kulturze pojętej szerzej niż sztuka, twórczość. Choćby to, że nie jesteśmy analfabetami, wcześniej dla elit to nie było problemem. Mamy więc zasadniczą kwestię dla rozwoju narodu. Kolejna sprawa, to wolność. Jednak oświecenie (i poniekąd RF) też miało na to wpływ, dość przypomnieć że pańszczyznę (czyli de facto niewolnictwo, także na rodakach) zniesiono na ziemiach polskich dopiero po Powstaniu Styczniowym, zrobił to zresztą Car Rosji, cynicznie. Nie wiem jak Twoje pochodzenie, ale moje po kądzieli jest chłopskie i jakoś nie widzę się w roli przedrewolucyjnego chłopa pańszczyźnianego :-). A było to naturalne w kulturze I RP…

(więcej…)


LIST CZYTELNIKA: Jeszcze a propos Marszu Niepodległości.

Pisz czachaDo redakcji dotarło wiele głosów w sprawie Marszu, ale jeden w formie sensownego listu, a więc publikuję. Tekstów oburzonych wychowanków pociągów specjalnych piszących w tonie… specjalnej troski (z całym szacunkiem dla prawdziwie chorych) nie ma, co komentować. Mogę dyskutować z każdym po odpowiedniej stronie Marszu Niepodległości, ale na argumenty. Oddaję głos czytelnikowi, który podpisał się KQ. Emocje opadły, życie toczy się dalej…

(więcej…)


LIST CZYTELNIKA: „Inkubator”.

Pisz czachaZ zainteresowaniem przeczytałem twoją opinię na temat podejścia trenerów względem prowadzenia dzieciaków. Sam trenuje, może nie za długo, bo systematycznie około 3 lat boks tajski, wcześniej sporadycznie kick, boks, czy też w jakichś osiedlowych piwniczanych sekcjach ;-), ale zdarzyło mi się parę razy porozmawiać czy poczytać na dany temat od osób o wiele bardziej doświadczonych. Głównie temat schodził na te tory w kontekście ogólnej komercjalizacji wszystkiego i pizdowatego podejścia do życia młodzieży (emo, wyżelowane cioty, hipstery z galerii). Dochodzę do wniosku, że to nie jest tak proste jak się wydaje na pierwszy rzut oka.

(więcej…)


LIST CZYTELNIKA: A propos ostatniego komunikatu redakcji.

Pisz czachaCześć. Zainteresował mnie Twój artykuł na „DL” dotyczący pisania czegoś większego niż ziny. Sam staram się coś napisać, ale praca nie pozwala mi poświęcać na to tyle czasu ile chciałbym, ile potrzebuję. Dlatego szukałem różnych możliwości zaradzenia temu problemowi i znalazłem to: mkidn.gov.pl/pages/strona-glowna/finanse/stypendia/stypendia-z-budzetu.php . Pomyślałem, że Tobie też może się to przydać. Druga sprawa to wydanie książki.

(więcej…)


LIST CZYTELNIKA: Irlandczycy lewacy? Nie takie proste…

Pisz czachaSiedzę na Wyspach, więc po pierwsze – Irlandczycy w radiu, TV nie mówią już o Legii… oni szykują się na przyjazd Celtów! Poważnie… od 2 dni nie słyszałem żeby mówili coś o Legii Warszawa, jako o drużynie nie do przejścia! A teraz ważniejsza sugestia. Ten kraj jest inny niż to, co znamy. IRA (i wszystkie jej odłamy) są jakby to powiedzieć lewicowo-narodowe. Socjalizm pełną gębą, zabarwione mocno nacjonalizmem irlandzkim! Wywołujący słuszne kontrowersje Che Guevara to u nich symbol rebelii, buntu, a nie jak u nas – morderców. Jakiekolwiek próby tłumaczenia do nich nie docierają. Nie mówię o całości narodu (bo ten jako katolicki jest podobny do polskiego), ale o wybranych frakcjach.

(więcej…)


LIST CZYTELNIKA: Recenzja „DLA”2 plus plany…

Pisz czachaZaczynają spływać do mnie pierwsze opinie na temat „DLA”2. Większość jest za krótka na publikację, ale tą dzisiejszą postanowiłem opublikować – nie zaprzeczam, jako przedłużenie (ważne, że naturalne – my nie politycy) promocji tego projektu. Jest to trochę głębsza lektura, ale tylko jak na warunki uliczne – Ci, którzy czytają dobre książki wytykają mi jakieś literackie braki bądź nierówność wspomnień, za co oczywiście dziękuję (konstruktywna krytyka zawsze mile widziana).

(więcej…)


LIST CZYTELNIKA: Stereotyp na prawicy (lemingi).

Pisz czachaSiema. Czytam właśnie ostatni felieton na „DL” i poruszyłeś temat, który w mojej opinii jest już z przyzwyczajenia na prawicy spłycany i to powszechnie. Chodzi o tzw. lemingów, czyli szeroko rozumianych ludzi z drugiej strony myślowej barykady. Piszesz: „Dla kogoś to tylko kolejny dzień w raju, bo tylko raj nauczyli go widzieć. Tak bezpieczniej, spokojniej. Oni naprawdę istnieją. Ludzie zombie. Ci, co myślą, że życie to pieprzone „Warsaw Shore”. Ale Phil, jeden z niewielu robiących pop o czymś, ma rację – pomyśl dwa razy… Bo opisane podejście jest zdecydowanie za grube…”. Studiowałem, pracuję od niedawna w korporacji i to w branży reklamowej, a więc zagłębiu tego typu ludzi i moja obserwacja jest taka, że faktycznie ich poziom rozumienia rzeczywistości społeczno-politycznej jest dramatyczny, a za przykład niech posłuży ta rozmowa na „ołpenspejsie” sprzed dosłownie kilku dni:

(więcej…)