LIST CZYTELNIKA: Ukraiński misz masz?
List nacjonalisty z Białorusi, obeznanego w klimatach wschodnich: Witaj! A propos tego, co się dzieje teraz na Ukrainie, kilka słow. Bo śledzę Twego twittera i stąd wiem, że nie do końca rozumiesz motywację nacjonalistów, biorących udział w zamieszkach. Na podstawie informacji, którą dostałem od kolegów z jak najbardziej prawej strony, którzy są teraz w Kijowie, a także podanej na stronach nacjonalistycznych, mogę powiedzieć, że radykalnym nacjonalistom (w tym kibicom) nie chodzi o „eurointerację”, której są przeciwni, lecz po prostu korzystają z dobrej okazji pierdolenia nienawidzonego Systemu i jego symboli. Wiesz pewnie, że dzisiaj w nocy kilkuset nacjonalistów zaatakowało największy w Kijowie pomnik Lenina, próbując go zniszczyć (niestety, okazał się zbyt mocny), w międzyczasie dając wpierdol jednostce Bierkuta (to taki milicyjny specnaz). Również atakowano siłami kilkuset antysystemowych kibiców i nacjonalistów Administrację Prezydenta, wjeżdżając w broniących jej milicjantów traktorem! To tylko dwa epizody, z tego, co tam się dzieje. A więc należy rozróżniać liberalne dążenia zostania nowym zadupiem UE i antysystemową walkę narodowych radykałów.
Poniżej wrzucam dwa linki (w języku rosyjskim):
https://vk.com/wall-39340950_49987
http://www.novayagazeta.ru/news/190322.htmlIwan
I. – Białoruś
Vlepki widoczne na ukraińskim zrywie: