23.03.19 Legia Warszawa 94-72 Rosa Radom (kosz/PLK). Foto/video.

Sobota, piłkarze ligowi nie grają, bo kadra walczy w niedzielę o eliminację na Euro 2020. O 17:00 natomiast mecz ligowy grali koszykarze Legii, a o 18:00 były Play Offy siatkarzy. Wybrałem ten pierwszy mecz, jednak siateczka jest u mnie na końcu z gier zespołowych. PLK, Legia walczy o Play Offy, rywal nieciekawy, jakaś tam Rosa z Radomia, ale chodzi tu o mecz Wojskowych oraz o nadal specyficzną atmosferę hali na Bemowie. Pozmieniało się tu trochę od awansu, z rogów hali zniknęły wygodne materace, heh, powstały trybunki. Nadal jednak jest wolność i swoboda, swojski klimat. Na Bemowie pojawiło się 800 widzów z czego kilkadziesiąt utworzyło młyn Legii. Było także kilkunastu piknikowych gości z Radomia w barwach, ale nikogo nie interesowali. Ich drużyna nazywa się nazwą jakiegoś sponsora, ale na koszulkach mieli Rosa Radom. Koszykarze CWKS wygrali spotkanie i są coraz bliżej pierwszej ósemki, która da nam udział w Play Offach i przypieczętuje postęp w stosunku do zeszłego sezonu w PLK.

Na kosza po raz pierwszy zabrałem dwójkę podopiecznych dzieciaków – to był ich pierwszy kontakt z czarną eLką. Dopingowali, biegali po hali, krótko mówiąc – podobało im się.    

Niestety przed meczem doszła do nas smutna wiadomość, umarł Wojtek „Legia”, osoba odpowiedzialna za kontakty Legii z holenderskim Den Haag. Wojtkowi poświęcona była minuta ciszy przed pierwszą syreną oraz odpowiedni transparent trzymany przez ultrasów. O oprawę na meczu z Rosą zadbał „Powiat Garwoliński”. Machano flagami na kijach, pokazano transparenty na dwóch kijach, a także flagę sektorową. Nie zabrakło, jak poprzednio, ton konfetti, podrzucanych całą drugą część meczu.

Wspieraj sekcje!

ŁG