10.10.19 „O wszystkim i o niczym”.

Obudziłem się, jak co dzień, z bólem egzystencjalnym. Niespotkanie żadnego człowieka na mej drodze przyczyniło się jednak do tego, że jeszcze nie jestem zbyt marudny. Pojechałem tam szósty, czy siódmy raz, nie wiem, straciłem rachubę…, a one cały czas kłaniają się tym ikonom. Słaby jestem ostatnio jak cholera, muszę sobie duchowe checkpointy wyznaczać, a i one nie pomagają na zbyt długo… Kręcenie się w koło. Nie zamierzam rezygnować, bo nawet, gdy wzrok przykrywa mgła, widzę zza niej zarysy nauki płynącej z Ewangelii, niedoścignionego wzoru miłości. Niektórzy mówią, że miłości wyśnionej przez poetę, inni że objawionej. Chcę cywilizacji opartej na tej miłości, mimo że sam nie potrafię do niej do końca wzrosnąć. Cywilizacji, w której jest do czego wzrastać i to jest nie tylko piękne, ale i wymagające, mobilizujące, pod prąd złemu doradcy – żądzy. Stałem o 6:00 rano gdzieś na polskich peryferiach i oddychałem duchowością monasteru. Przeszedłem się po tej pustyni, depcząc jesienne liście i przypominając sobie, że one – siostry, ikony nadal tu są, a ja właśnie łamie dane sobie i Bogu obietnice. Ja zdążyłem od ostatniej wizyty upaść dziesiątki razy, w moim życiu zmienia się dużo, prawie doprowadziłem do tragedii, biegałem po jakichś melinach, a one ciągle tam były i po prostu kłaniały się tym samym ikonom Jezusa Chrystusa i Jego matki. Pokora, cierpliwość, wierność, wytrwałość, a przy tym radość rysująca się na rozmodlonych o świcie twarzach. Woń kadzidła. Miejsce, w którym nie wiszą plakaty wyborcze… To nie ja? A propos wyborów to mam czytelnicy poważne wątpliwości i naprawdę nie wiem jaką nogą wstanę 13 października (czy pójdę do urny, czy jak The Prodigy… I’m gonna send him to outer space, find another race… Może inna rasa niż ludzka jest normalniejsza…?).

WKLEILI MNIE TU? CZYLI WIERSZ Z CENTRUM…

Siedziałem sobie w centrum na murku. Czytałem „Wilka z Wall Street” (chodził za mną) i spoglądałem na ludzi.

– Proszę! – przerwała mi lekturę dziewczyna rozdająca ulotki. Brzydka jak noc. – Będzie pan miał na zakładkę książki – uśmiecha się, ja też, bo jestem tu zagubiony jak Giertych w doborze nowych kumpli.

Wsuwam sobie tą ulotkę pod dupę, żeby było cieplej na betonowym murku. Brzydula odwraca się co chwilę i uśmiecha, zaraz chyba zajebie komuś z baśki, bo patrzy tak na mnie idąc tyłem, a ja też ciągle się uśmiecham, śmieję się, bo mielę resztką świadomości to, co ja w ogóle tu, kurwa, robię… 

KIBICE / PROTESTY I „PROTESTY”…

Ze względu na decyzję wojewody wielkopolskiego, mecz Lech – Wisła rozegrano bez kibiców gości. Poznaniacy kilka razy skandowali piłka nożna dla kibiców… i to wszystko…

W Holandii kibice Den Haag na świętej wojnie z Ajaxem (0:2, wisi flaga zgodowa Legii i Den Haag) weszli na swój sektor i dopingowali dopiero w 12 minucie na znak protestu przeciwko niewpuszczaniu gości. Do tego czasu na trybunie wisiały transparenty, które za sprawą transmisji w TV zobaczyła cała Europa…

SPORT / BIDA STORY…

Legia przed przerwą na kadrę jest 9ta w tabeli i ma… 4 punkty straty do lidera. To wiele mówi o polskiej lidze, gdzie nie tyle każdy jest dobry i może wygrać z każdym, co każdy jest cienki jak przysłowiowa zupa więzienna i może przegrać z byle jakim ogórem. Wnioski te płyną nie tylko z wyników w Europie, ale przede wszystkim z marnej jakości widowisk, które sami podsuwamy sobie pod zmęczone oczy, czytaj: Piast-Legia. To jest dopiero wariactwo!

Dwa kupony oczywiście mi nie weszły, a wszędzie były podpórki. Bayern 1-2 TSG Hoffenheim w ostatniej kolejce Bundesligi, liderem tam jest obecnie drużyna równie charyzmatyczna, co Pogoń Szczecin…, no niby wszędzie zdarzają się rzeczy niewyjaśnialne, ale ta jakość, najgorszy ten brak jakości w Polsce… Snucie się po boisku w jesiennej aurze. „Piłkarz też człowiek”… nie stać nas na takich, którzy chcą być nadludźmi? To przecież kwestia charakteru.

Koszykarze, zgodnie z prognozami, także wtopili u siebie z Anwilem. Tu jednak nie ma co panikować, bo w dwóch pierwszych meczach graliśmy z dwoma najsilniejszymi drużynami PLK, a jakaś tam walka została nawiązana… W 3 części meczu z Anwilem Legia nawet przez chwilę prowadziła. Teraz z górki po play offy…

KIBICE / ŁOTWA

Dzisiaj o 20:40 Łotwa – Polska. Byłem tam na meczu Legii w pucharach, psy nie tyle dupami szczekają, co nawet tych dup nie mają, więc może być ciekawie, chaotycznie.

Na granicy w drodze do Lipawy pytali mnie: – Na mecz? – Nie, na wakacje. I puścili bez niczego. Po co zatem pytali? No bo kto jeździ na Łotwę na wakacje…? 

KIBICE / NOWE MAGAZYNY…

19 października nowy „Erlebnis Fussball”, kupisz go przez ich stronę: https://www.erlebnis-fussball.de/?fbclid=IwAR0Jz1T5726lG_TG7IcQowutIvCMdbu7bNtq2kgxx9r_Yr9rl623ckYXfY0. Będzie gruby i tematycznie będzie grubo! Natomiast w sklepie „TMK” kupisz już nowy numer czeskiego „Football Factory” (recenzja poprzedniego będzie w „DL”25).

POLITYKA / RIP

Śląsk na meczu u siebie z Jagiellonią wywiesił transparent „Ś.P. Kornel Morawiecki”. Podobny pojawił się na pojedynku ziomali Śląska, na meczu Lechia – Zagłębie.

Na początku minionego tygodnia umarł twórca Solidarności Walczącej. Zdania co do późniejszej, parlamentarnej drogi aktywisty są zapewne podzielone, ale fakty są takie, że był to jeden z liderów antykomunistycznej, ulicznej opozycji, ważna osoba w naszej historii najnowszej. Zapamiętam go jako osobę, która nie poddała się szałowi 1989 roku, Okrągłego Stołu i zanegowała dogadywanie się ze skorumpowanym establishmentem… Wspominam o nim na „DL”, bo często był pomijany (jako niewygodny, niepoprawny), nawet w opracowaniach historycznych! Takimi ludźmi między innymi stoi mój patriotyzm. Dzięki.

MUZYKA / KLARENZ VLOG!

„Klarenz Vlog – odcinek 1 – Podcast CGM, Ghettopop, inne”, czyli bardzo dobra wiadomość dla słuchaczy rapu! Jeden z bardziej oryginalnych i wiernych zdrowemu – ulicznemu – rozsądkowi MC młodego pokolenia, Klarenz (wywiad był w „DL”24), zaczął pracę nie tylko nad nowym albumem, ale także nad vlogiem, w którym mówi mądre rzeczy dotyczące SCENY…

Koleś podchodzi do tematu jak ja do zinów (pasja!), więc propsuję bardzo, tym bardziej, że w parze z pasją idzie talent. No to coś do posłuchania z nadchodzącego albumu:

CZY WIESZ, ŻE…

… na 11 listopada 2019 zapowiedziano Czarny Blok (nacjonalistyczny) podczas Marszu Niepodległości w Warszawie? Czas pokaże, czy tym razem się uda… Mimo wszystko… bądźmy gdzieś tam, w tym chaosie, na marginesie marginesu.

CYTAT NA KONIEC…

Gdyby wybory mogły coś zmienić już dawno byłyby zakazane – głosi znane hasło. No cóż… i tak, i nie. Boję się, że gdy tzw. opozycja dojdzie do władzy, całkowicie puszczą hamulce z prawem aborcyjnym, z atakami prawem na Kościół, z prawem dla LGBT+, z prawem tęczowej edukacji, z prawami dla imigrantów, z poprawnością polityczną… Możliwa jest różnica w kwestiach światopoglądowych, w sprawie demokracji i kapitalizmu to rzecz jasna System ogólnoświatowy jest nie do ruszenia, bo niby jak?

Paradoks, mam podwójny wyrzut sumienia. Wyrzutem będzie zagłosować na PiS, wyrzutem będzie nie zagłosować przeciwko idolom Stuhra… PiS uciska ludzi, każdy System uciska naszych ludzi… Aj, trudne sprawy czytelnicy, trudne sprawy…

Walą w ryj…

ŁG