18.10.19 To będzie „inny faszyzm”, chłopaki…
Ultras Sankt Pauli ma taką małą flagę z sierpem i młotem na tle czerwonej flagi i z napisem „Remember History – Fight Fascism”. Jak to jest, że grupa ludzi postanawia pamiętać… połowę historii i walczyć w imię tego pod sztandarem tej „zapomnianej” części? Jeśli chcecie pamiętać co robili faszyści (narodowi socjaliści to trochę inna bajka, wiecie?), dlaczego nie pamiętacie, co robili sowieci, co robią Koreańczycy z Północy itd., pod dokładnie taką samą flagą, którą macie na swojej, tej o pamiętaniu historii, w domyśle: o wyciąganiu z historii wniosków? Czytelnicy „Drogi Legionisty” – unikajcie takich wybiórczo myślących ludzi z każdej strony barykady (!), bo to po prostu moralnie nieuczciwe.
Gdy byłem młodszy i miałem bardziej rasistowskie poglądy niż dzisiaj (tzn. bardziej naiwne i oparte na sloganach, nie żebym dziś był za multi-kulti), nie używałem przynajmniej tekstów o tym, że my tylko szerzymy „NS-dobro”, by „ci źli komuniści” nie opanowali świata. To bajeczka dla dziecka. Jakby NS nie miał krwi na rękach.
„Obawiam się”, że świat najszybciej poradzi sobie bez osób, które widzą tylko swoją nieskazitelność, a tym bardziej pomijają „taką drobnostkę” jak miliony ofiar, których licznik pod sierpem i młotem (m.in. w Korei Północnej) cały czas rośnie.
„Ale to ma być inny komunizm ty głupi fundamentalisto!”…? Ahaaa – rozumiem… Faszyzm też ma być inny, chłopaki… I od razu się rozumiemy, co nie…? Dorośnijmy – albo uczciwie, albo wcale! Aha, a będzie kiedyś „inny liberalizm”, bez zabijania nienarodzonych…?
Wasz nieodgadniony dziwak: ŁG
