4.11.19 „O wszystkim i o niczym”.
Rozmowy o tym, że trzeba uciekać z kraju, albo że LGBT+ i ich „małżeństwa” to „naturalna kolej rzeczy cywilizowanego kraju” (!) wyskakują z lodówki jak Lewandowski – stop – jak Rafał Gikiewicz powstrzymujący chuliganów Unionu. Żulczyk wydaje książkę („Czarne słońce” 2019) o tym, że skazaną na izolację Polską rządzi… Ojciec Premier. Jeśli od czegoś trzeba tu uciec to właśnie od was, oszołomy z wybujałą fantazją. Na szczęście nie są jeszcze większością wyborczą, ale – nie oszukujmy się – ich pokolenie właśnie dorasta i nie ma jeszcze praw… Nadzieja ciągle tu jest, ale nie zakładałbym się, że nie przegramy wojny światopoglądowej, nawet tu w kraju nad Wisłą. Proza Żulczyka, teksty Taco… Owszem, jest się czego obawiać, bo to masówy dla małolatów. Człowiek coraz starszy to i coraz mniej radykalny, albo inaczej – ostrożny w osądach – ale gdy słyszę i czytam tych liberalnych kompleksiarzy (względem Zachodu) – robi mi się od nowa niedobrze. Też bym w Polsce wiele zmienił, serio, uważam że jak każdy kraj i naród (!) mamy swoje wady i zalety. Za wadę na przykład uważam pijaństwo i związane z nim (najczęściej) awanturnictwo o nic. To fakt – robimy, niestety, dużo wiochy, ale zupełnie niezwiązane to jest z głębokim uczuciem patriotyzmu masy ludzi, z dumą narodową, z tym że Polacy jeszcze są uważani za naród katolicki. Tymczasem dla tych hejterów Polskości, wiocha została zmielona z patriotyzmem i kulturą jak pies z budą u producentów tanich parówek. Nawet jeśli na manifestacji takiej jak 11 listopada wypowiada się jeden kretyn i narobi wstydu, to przypada na niego…, no ilu takich, którzy byliby tą buracką wypowiedzią rodaka zażenowani, ale nikt ich nie chce pytać? Czemu twórcy będący przeciwnikami Polskości widzą tak jednowymiarowo, a owa Polskość (w sensie patriotyzm, wiara, przywiązanie do tradycji) jest dla nich synonimem kretyna? Nie wiem tego. Nie wiem, bo zarówno patriota, lewak, liberał i narkoman potrafią być i kretynem, i wybitną – w pewnym sensie – jednostką… Zgadzam się, że część winy za taki wizerunek np. nacjonalistów ponosimy my sami. Tak jak część lewicowców narobiła bałaganu normalniejszym osobom w swoich szeregach… Wojna lewo-prawo nigdy się nie skończy. Ty zaś pamiętaj jedno – nie masz na to wpływu, ale masz wpływ na to by jako jednostka stać się mądrą, oczytaną osobą. Tego od siebie wymagaj – czytaj wszystko, chociażby z myślą o Polsce jako całości złożonej z… takich jak Ty.
PYTANIE…
Zna ktoś jakieś ciekawe forum z meczami do pobierania? AllGoals zamula ostatnio, a mam kilka zaległych derbów z Europy do obejrzenia… Maila znacie.
KIBICE / BRAMKARZ KONTRA DETERMINACJA CHULIGAŃSKA…
Trudno reklamować niemiecką scenę, na której piłkarze rządzą chuliganami, kiedy Ci mają, a kiedy nie mają biegać po murawie w tym, czy w innym celu. Rzeźniczak kiedyś też chciał rządzić…, nie wspominając o wybieganiu np. na Pucharach Polski przez Legię (Bełchatów z Wisłą, Bydgoszcz z Lechem…). Na groźnych klipach Unionu, bo oczywiście piszę o niedawnych derbach Berlina, nie ma polskich bramkarzy, więc można bardziej się ponapinać, co nie gangsta-chłopaki? W mediach wrze, mają o czym pisać.
Paradoks mediów, a więc robienie sensacji i rozrywki z przemocy oraz przerywanie tego „na reklamy Coca Coli”, podczas których oglądająca niegrzeczny show rodzina się uśmiecha, pojechał już Tarantino w „Urodzonych Mordercach” w 1994 roku. Problem pod tytułem „popyt = podaż” istnieje od zawsze i jest ważniejszy niż milczenie w imię czegoś. Ludzie chcą to oglądać! Kominiarki, krew, interwencje.
Wybiegając poza tą sprawę, każde zwyrodnialstwo zalegalizują jeśli tylko ktoś je kupi. Dlatego wiem, że tak naprawdę chcą pisać o chuliganach i Rafale Gikiewiczu…, czy to on wpierdoliłby chuliganom, czy oni jemu.
FILM / NIE PRZEGAP KLASYKU!
Idzie zima, więc jestem Wam winien zabawne i ciekawe filmy na chłodne wieczory przy herbacie z miodem. To klasyki czarnego humoru, ale jeśli jakimś cudem nie widzieliście… zobaczcie koniecznie! Są za darmo na cda.pl, stąd warto mieć nowy telewizor, który zawiera przeglądarkę Chroma. Taki XXI wiek lubię – można w nim na luzie oglądać rzeczy z lepszego pod tym względem, XX wieku (chociaż żeby nie było, coś z XXI też polecę). Bardzo dobre dialogi (największy plus poniższych), przemoc jako rozrywka, zwróćcie uwagę na soundtracki! Miłego seansu!
„Prawdziwy romans” (1993): https://www.cda.pl/video/35731095f
„Urodzeni Mordercy” (1994): https://www.cda.pl/video/385594911
„Grindhouse: Death Proof” (2007): https://www.cda.pl/video/33314599a
MUZYKA / OLD SCHOOL PRIDE SPRZEDAJE WINYLE!
Macie gramofony? Wyszło coś tak wbrew naszym nieciekawym czasom, że bania mała, nooo, nie licząc mody na winyle, która fakt faktem wróciła i ma się dobrze. W każdym razie zamawiajcie jeśli lubicie uliczny rock, bo to zajawka w 100%!
MUZYKA / NOWY KLIP OD TAU I PROMOCJA FILMU ANTYABORCYJNEGO!
Po miesiącach milczenia odnalazł się Tau i wrzucił nowy kawałek. Singiel „Dziecko Króla” zapowiada album kato-rapera pod tym samym tytułem i ma ukazać się w 2020 roku. Teledysk promuje zarazem kinowy hit, który podobno zrewolucjonizował w tym roku spojrzenie mieszkańców USA na sprawy związane z ochroną życia od poczęcia dziecka w łonie matki. Film można obejrzeć we wszystkich kinach w całej Polsce od 1 listopada tego roku, trwa wiele akcji nakręcających na niego. Ktoś zrecenzuje?
MUZYKA / MALCHUS – „NIEWINNY” (OFICJALNE VIDEO)
Czyli ciekawy, rockowy klip z fajnym tekstem!
CZY WIESZ, ŻE…
… na ustawce duńskiego Brøndby (26.10 ze szwedzkim YGG) wystąpił ich chuligan z jedną ręką (kikutem)? Jak to mówią gdzie się da – pasja nie zna granic, a zatem czekamy aż stanie się celebrytą, inspirującą osobą która „może wszystko” (nawet być chuliganem!) w jakimś duńskim odpowiedniku TVNu :-). A tak na poważnie… pasja nie zna granic!
CYTAT NA KONIEC…
Matthew Polly w swojej biografii Bruce’a Lee (premiera miała miejsce 30.10.19):
(…) Bruce zaczął przygodę z kung fu jako chuligan. Od tamtej pory mówił i myślał coraz bardziej jak taoistyczny mnich. To wewnętrzne rozdarcie i konflikt między jego chuligańską osobowością a mnisią wnikliwością miały charakteryzować jego dorosłe życie.
Brzmi Wam jak znajoma metafora…?
ŁG
PS: I jeszcze – jesiennie – powiem Wam na koniec wierszem:
Każdy relaks budzi we mnie, prócz błogości, lęk
bo każdy relaks jest tymczasowy
Wiem, że muszę z nim uważać, by się nie pogrążyć
To jest ta różnica z beztroską młodością…
