7.11.19 „O wszystkim i o niczym”.
To wojna polsko-polska (…) mural Powstanie Warszawskie, a obok „Powerade padłeś-powstań”. Owszem, istnieje typ Polaka ze starodawnymi zabobonami, tłumaczący nimi bezsensownie świat. Ci którzy krytykują patriotyzm/nacjonalizm lubią do takich naszych starodawnych cioć, babć i ich „zabobonów” dodać całą, liczącą ponad 2000 lat wiarę, całą miłość do Polski (opartą o tak wiele wydarzeń i nauki od matki historii) i tak dalej, po czym wrzucić do szufladki z napisem: zacofanie/zabobon. Nie przyjmują do wiadomości (?), że my zdajemy sobie sprawę, iż istnieje katolik-patriota głupi/zacofany i katolik-patriota mądry/normalny, do cholery, przecież podobnie jest nawet z anarchistami – z niektórymi i nacjonalista dałby radę podyskutować o szkodliwości Systemu, a inny ma klapki i stereotypy na oczach. Zauważcie, że wrogowie często pokazują różne „Zochy” jako przykład tego, co stanie się z Tobą, gdy przyjmiesz na siebie tradycyjne wartości. Absurd! Ludzie są różni – wszędzie. Jeśli jestem np. za segregacją kulturową to nie dlatego, że ktoś jest głupi, tylko żeby chronić niepowtarzalność swojego i czyjegoś domu. Każde poglądy mogą być wodą na młyn złej władzy, co widać chociażby po aborcji i eutanazji w liberalizmie, zabijaniu zwanym prawem.
DYGRESJA…
Tak, nawet w obozie wroga ktoś może być do pogadania, a ktoś kretyn…
„Niech robią co chcą, niech kochaja kogo chcą”… nowomowa nakazuje machać ręką na wszystko, co dzieje się wokół. Nie mówię, że ten, czy tamten tęczowy to nie jest (poza swoją chorą seksualnością) sympatyczny człowiek, problem w tym, że już np. adopcja dzieci przez dwóch tatusiów rodzi cywilizacyjne niebezpieczeństwo, a to wykracza poza zwykłe prawa jednostki, a tym bardziej poza jej potencjalną sympatyczność.
Co ona ma do rzeczy?
Nie będę nawet odwoływał się do Boga, tylko do Waszej ulubionej natury – to nienaturalne, bo ze związku dwóch facetów nie ma dzieci. Adopcja przez homosi to patologia, podobnie jak gwałty na plebaniach – i oba przypadki zboczenia powinny być napiętnowane w normalnym państwie. By były, zboczenie musi być określone, nazwane, wypowiedziane. Nikt nie może mieć prawa krzywdzić dzieci, ale by udało się walczyć ze złem, musi ono być nazwane, gdy się rozmyje będzie pozamiatane.
O ile nie wszystkie hetero rodziny są dobre, bo np. tata bije dziecko, o tyle adopcja dziecka przez homoseksualistów jest zła sama w sobie i nie ma dobrych tego typu „rodzin”, nie muszą nawet pić i bić! Po prostu jest dwóch tatusiów i to już samo w sobie jest krzywdą, a uczenie odwrotnie jest wmawianiem ludziom, że czarne jest białe. Nawet jeśli całe narody zmienią się prawnie i kulturowo, dziecko nie otrzyma matczynych (lub ojcowskich) uczuć w homo-rodzinie, a sytuacja zaprzeczy naturze w sposób oczywisty. Co z tego, że gdzieś tam równolegle jedna, czy druga hetero matka porzuciła swoje dziecko i w związku z tym będzie ono czuło coś podobnego? Wciskanie dzieciaka „tatusiom” już za sam fakt zastępowania mu na siłę matki innym mężczyzną jest promowaniem zbrodni w świetle prawa, zbrodnia staje się zalegalizowana.
Zakaz Pedałowania!
KIBICE / KIBICOWSKO I POLITYCZNIE W RZYMIE
Po meczu w europejskich pucharach SS Lazio – Celtic FC (7.11.2019) wczoraj wieczorem w Rzymie kilka grup Lazio próbowało zaatakować bary z fanami Celticu (w Rzymie w sumie około 9000!). Główna grupa Szkotów była wtedy prawdopodobnie na koncercie w antyfaszystowskiej mecie prowadzonej przez włoską skrajną lewicę. Wokół tego koncertu podobno też aresztowano kilku ultrasów Lazio uzbrojonych m.in. w pręty.
KSIĄŻKA / NOWA POWIEŚĆ ZNANEGO AUTORA Z MOTYWEM PRZEWODNIM NAZIOLA-PSYCHOLA
Jakbu Żulczyk wydał nową powieść. Motyw przewodni – Ojciec Premier rządzi Polską… Owszem, nikt im (i nam…) nie zabroni bawić się literaturą w jakimkolwiek kierunku, ale oni chyba serio w to wierzą, w tą czarną wizję a la jakiś hardcorowy Kaczor u władzy. Buczą coś o wyjeżdżaniu, piszą książki, bluźnią na lewo i prawo… A ja to czytam, jak sadomasochista, nie – czytam, bo chcę się konfrontować.
Jakub Żulczyk przedstawia nam drogę jednego psychola i przy okazji okoliczności stania się bezwzględnym naziolem. W takiej opowieści miał ogromny potencjał, bo oczywiście, że coś jest na rzeczy i wśród nazi-skinów masa jest najzwyklejszych kretynów. Oczywiście! Żulczyk poszedł jednak tak daleko, że czytając to śmiałem się (po raz pierwszy) nie z żartów Żulczyka, a z jego jako osoby. Dotychczas dzieliłem Jakuba na tego udzielającego się w mediach społecznościowych oraz tego z literatury, w której tworzył prawdziwe sztosy! Teraz jednak przesadził, popłynął na daleko… Naziole-psychole wyciągają sobie fiuty ze spodni i walą sobie konie dla poczucia braterstwa krwi? To tylko jedno zdanie, takich tekstów jest cała masa i przy zachowaniu prawa do fikcji literackiej, widać że Żulczyk wyrzucił swoją frustrację, pokazał to środowisko tak jakby chciał je widzieć on i jego kumple. Wszystkie emocje, uczucia, ich powody, sytuacje podniósł do potęgi i wyolbrzymił, opierał się chyba o jakichś internetowych troli…
To ciekawe jak oni nie mogą sobie wyobrazić narodowych uczuć w pozytywny sposób… Grzebią i grzebią w tej psychice, jak gdyby gościu mówiący facetowi „możesz być dziewczyną”, albo dziadkowi „umrzyj jeśli czujesz się samotny” miał zdrowo pod kopułą :-). No panie Jakubie… trochę uczciwości, powiedz chociaż, że wszyscy – i ja i Ty – jesteśmy zdrowo pojebani!
Bywałem tu i ówdzie, widziałem zarówno kumatych chłopaków, jak i kretynów, widziałem ludzi, którym chodzi o ideę, ale i takich, którym chodzi o przemoc, interesy, kobiety… Ale czegoś takiego jak Żulczyk opisał nie widziałem, pół biedy, że on sam również tego nie widział…
„Ślepnąc od świateł” lepsze.
MUZYKA /…
… nie w pełni popieram muzykę graną przez Klan, bo – nie oszukujmy się czytelnicy – co chłosty dla murzynów mają wspólnego z Ewangelią (KKK był protestancki)? Ale jak się czyta tych wiecie „wyjeżdżam z Polski, bo Kaczor i faszyzm” to aż chce się być dla nich skurwysynem, takim Nate Diazem :-).
I grać im dalej, tęczowym oflunom, na gitarce…
Ale zawsze z jajem! Dlatego mimo lecących lat ciągle popieram nurt uliczny, bo jak ktoś z partii typu Ruch Narodowy wygłasza zbyt poważne hasła w zbyt poważnej co do jego wagi otoczce to zgadzam się – zalatuje wiochą…
CZY WIESZ, ŻE…
… 4 listopada przeszedł w Rosji Marsz przeciwko reżimowi Putina? W Moskwie manifestowało razem kilkuset aktywistów odrzucających masową imigrację do Rosji z Azji, rosyjski neosowietyzm oraz liberalizm. Maszerowali narodowcy, narodowi socjaliści oraz prawosławni tradycjonaliści z masą flag dotyczących prawosławia! Wojnę tym ludziom dawno temu wydał Putin, nacjonaliści są represjonowani.


CYTAT NA KONIEC…
Ghettopop – „Le Papier”: Prawdziwa pasja to grecka tragedia – ostatni akt i pada. Pada, bo rządza pieniądza ją zabija… Stoisz jeszcze na froncie?
ŁG
PS: Stop politycznej poprawności: http://autonom.pl/?p=28545!
PPS: https://wpolityce.pl/polityka/471895-szwedzki-neonazista-wydalony-z-polski