Wydrukowałem sobie dwa numery tego zina, którego otrzymałem od redakcji drogą elektroniczną. Dzięki, dawno nie czytałem nic takiego, co przypominałoby mi dawniejszy kierunek „Drogi Legionisty”, a więc przede wszystkim promowanie aktywizmu. Jak pisze R. w artykule „Dbajmy o historię naszego ruchu”: Ruch WP Skins, a później podobny ideologicznie nurt NSBM ukształtował nas w sposób największy. Tu się trochę będziemy różnić, bo mnie akurat ruch NSBM nie wychowywał i może dlatego udało mi się nawrócić z agnostycyzmu na wiarę katolicką? W każdym razie wrocławski zin „W cieniu Orła” zajmuje się głównie ulicznym nacjonalizmem, nie religią, aczkolwiek wiele w nim nawiązań do praw natury. Chłopaki nie uderzają przy tym w ton podziałów, co sprawia, że przeczytać to może każdy nacjonalista.

Numery 1 i 2 liczą kolejno 24 i 32 strony. Fanzinowy skład, czarno-białe klimatyczne zdjęcia i grafiki. Numeracja stron. Schludnie się to kartkuje. Prócz spraw współczesnych autorzy sięgają po historię, nie tylko Polski, ale również podziemnego ruchu, w tym taką z Ianem Stuartem Donaldsonem. Redakcja cytuje zarówno tych ze środowiska subkulturowego, ale także rap, czy Romana Dmowskiego, a więc czerpać chce zewsząd. Na zin składają się felietony dotyczące nacjonalizmu oraz stylu życia, znajdzie się też miejsce dla recenzji (oraz fragment powieści), czy ogłoszeń. SxE, wegetarianizm (co ciekawe, niekoniecznie w pozytywnym świetle), relacja z akcji czyszczenia miasta z wysypiska śmieci, w które się zmienia… Te i wiele innych tematów znajdziecie w tym tytule.

Kontakt z redakcją: wcieniuorla@protonmail.com. Szacunek, że chce Wam się robić. Polecam!

ŁG