29.12.19 „Blickfang Ultra” (nr 44/45/2018, magazyn ultras, Niemcy).
Futbol jest zbyt obszerny, zbyt bogatą jest kulturą, by ogarnąć go w całości, być na bierząco. Prócz własnego podwórka tyle rewelacyjnych lig i meczów! Prawie nic już nie gra, w Anglii „patologia”, Liverpool ma kilkanaście punktów przewagi nad drugim w tabeli Premier League Leicester… Zerkam jednak, korzystając z wolnych dni w okresie świątecznym, wstecz, do niemieckiej prasy ultras z roku 2018. „Blickfang Ultra” to najlepszy kolorowy magazyn dla ultras, niejednokrotnie już pisałem dlaczego. Ostatnio uzupełniłem kolekcję o dwa numery z 2018 roku, mianowicie o 44 oraz przede wszystkim o 45. Dlaczego przede wszystkim? Numer ten jest bardzo legijny, z ultrasami z Warszawy na okładce. Napiszę Wam co relacjonowali, a także pokażę kilka stron o Legii Warszawa i nie tylko. Ultrasi CWKS znani są na całym ultra-świecie, właśnie zajęli drugie miejsce w rankingu Ultras World za rok 2019, wyprzedziła Legię tylko Wydad Casablanka.
To tak przy okazji, ale ja nie o tym. Najpierw weźmy pod lupę „BU” nr 44/2018. 116 stron, cena 4 euro. Tu motywem z okładki jest specyficzny malunek kibiców-skinów z Torpedo Moskwa. Na tyle okładki również motyw z Rosji. Zaczynamy jednak od… Italii, a konkretniej od relacji – nawet z 5 ligi. Następnie głośne również w Polsce wspomnienia ex capo Spartaka Moskwa w formie długiego wywiadu. Zostajemy w Rosji i zostajemy przy wywiadach, tym razem z szefem marki „Tweed&Steut”. Kolejny wywiad to „Hooligans in Rusland”, ze starymi fotkami chuliganów CSKA Moskwa z „Red Blue Warriors”. Ale nie tylko o CSKA traktuje rozmowa, wymienione są np. ekipy w największych klubach z Moskwy i St. Petersburga. Całość uświetniają zdjęcia Kristiny z aktualnego meczu CSKA z Uralem. Ta sama osoba napisała konkretną historię fanów mniej znanej ekipy ze stolicy Rosji – Torpedo Moskwa. Artykuł ozdobiony jest świetnymi fotkami archiwalnymi oraz charakterystycznego graffiti Torpedo, w których przewijają się motywy casualowe oraz nieco zapominane skinheadowskie. Glany, wino, barwy klubowe. Powoli docieramy do aktualnych ujęć fanatyków tego fabrycznego klubu. Zanim przejdziemy do kolejnego ciekawego klubu z Moskwy – Lokomotivu, zaglądamy do jakiejś skandynawskiej marki casual. Kristina kontynuuje swoją świetną robotę m.in. wywiadem z grupą Lokomotivu. Jest też wątek historyczny, materiał o ultrasach na szwedzkim hokeju, czy egzotyczna eskapada na peryferia tureckiego futbolu. Podsumowując – jest to numer zdominowany przez Rosję, ale nie brakuje innych silnych akcentów.


„Blickfang Ultra” nr 45/2018 – z Legią na okładce. 104 strony, cena jak zwykle 4 euro. Na okładce finał Pucharu Polski 2017/2018, Arka-Legia na Narodowym w Warszawie. Na tyle okładki również motyw z Polski. Po wstępie Mirko od razu przechodzimy do obszernej relacji z finału PP ozdobionej świetnymi fotkami… Kristiny, która robi tu dużą robotę. Kominiarki, pirotechnika, oprawy, skrojone barwy – polski styl oddany w całej swej okazałości! Następnie mniej dla nas ciekawe relacje i wywiady, aż dochodzimy do ciekawego motywu grafficiarzy z Hansy Rostock! Typowe dla niemieckiej sceny ujęcia z nielegalnego malowania pociągów, z podziemi stacji metra, robią wrażenie i przypominają, że kultura ultra działa nie tylko na stadionach. Potem wizyty w Grecji, Rosji, obszerny wywiad z Boys Parma 1977 z masą historycznych fotek znanej włoskiej grupy. Świetny numer kończy kolejny motyw legijny, mianowicie przedstawienie historii Maćka wraz z reklamą tłumaczonej książki „Uwolnić Maćka”.




Polecam zdobywać te gazety, bo jest na czym oko zawiesić. Wszystkie informacje znajdziecie tu: http://www.blickfang-ultra.de. Numer 45 – z Legią – z tego co widzę jest przeceniony na 2 euro…
ŁG