15.01.20 „Block West Echo” (magazyn fanów Rapidu Wiedeń, Austria).

Są podobno osoby, które lubią Rapid Wiedeń, mi się akurat cała austriacka scena ultras nie podoba w ogóle. Niby to nie ich wina, że się tam urodzili – u Adolfa pod wąsem, robią co mogą, ale… dla mnie ogon Europy. Nie zmienia to faktu, że listonosz przyniósł mi wygrzebane u korespondenta magazyny „Block West Echo”, kolorowe pismo z zielonej części Wiednia, które już w latach 90tych ukazywały się jako czarno-biały fanzin. Są to numery sprzed kilku lat, więc nie wiem jak magazyn wygląda obecnie (wychodzi na pewno), ale jak na okolice 2010 roku, był całkiem zgrabny, mimo nietypowego formatu A4. Kosztował 3 euro. Posiadam dwa numery, jeden ma 24, a drugi aż 64 strony dużego formatu z podwójną, rozkładaną okładką (front na miniaturce obok)! Całość w kolorze i na śliskim papierze.

Tematyka to głównie mecze Rapidu Wiedeń i reportaże wspierane sporą ilością dużych fot. Większość ujęć jest z trybun, ale nie brakuje także fotek ekipy spoza stadionu, czy z integracji wokoło meczowej, szczególnie gdy Rapid grał w europejskich pucharach. Znajdziemy też ujęcia z malowania opraw. Margines tworzą fotki grajków. Trzeba przyznać, że zdjęcia są wysokiej jakości.

W tym grubszym numerze nie brakuje także obszernej ultrasowskiej publicystyki. Coś o psach, coś o pirotechnice. Jest nawet dział „Repression”. Rapid organizuje imprezy, wizytuje treningi – o tym wszystkim pisze „BWE”. Zagląda też do ziomków z Panathinaikosu Ateny, czy ultras Nurnberg.

Obecnie magazyn „Block West Echo” kosztuje 7 euro, ale nie wiem jak prezentuje się w środku. Jedno jest pewne – szacunek za wytrwałość. Więcej szukajcie tu: https://www.ultrasrapid.at/ultras-rapid/block-west-echo/.

ŁG